Maj to dla mnie miesiąc porządków w szafkach, na półkach, w spiżarni i lodówce. A co za tym idzie – wykorzystuję wszystkie zbędne zapasy. Kilograma zmielonych migdałów (inaczej mąki migdałowej) absolutnie nie wyrzucę więc… padło na wykonanie kruszonki. A, że w ogrodzie rośnie teraz rabarbar – który uwielbia być zapiekany – powstał pyszny i dość niskokaloryczny deser, który można jeść zarówno na ciepło jak i zimno.
Składniki (5 porcji – małych kokilek):
500g rabarbaru
25g oleju kokosowego w płynnej postaci (rozpuszczonego w kąpieli wodnej)
50g mąki ryżowej
160g erytrolu
10g siemienia lnianego (u mnie zmieszane ziarna i zmielone siemię)
25g zmielonych migdałów (mąki migdałowej) – można użyć wiórków kokosowych lub innych orzechów
Piekarnik nagrzewamy do 150 stopni.
Rabarbar myjemy i kroimy w niewielkie kawałki. Przekładamy do kokilek i posypujemy erytrolem (na każde 100g rabarbaru 15-20g erytrolu).
W miseczce mieszamy mąkę ryżową, pozostały erytrol, siemię lniane i zmielone migdały a następnie dodajemy płynny olej kokosowy i mieszamy widelcem by uzyskać kruszonkę.
Kruszonką posypujemy rabarbar i całość wstawiamy do piekarnika. Jako, że migdały nie lubią się z wysokimi temperaturami 35 minut zapiekałam kokilki wyłącznie na dolnej grzałce, kolejne 10 minut na obu grzałkach.
Jeśli komuś zależy na czasie – rabarbar można podgotować z erytrolem w garnku ok. 7-9 minut – wówczas czas zapiekania skrócimy o jakieś 25 minut.
Zamiast rabarbaru możemy użyć jabłek, gruszek, śliwek czy wiśni.
Wartości odżywcze porcji:
145 kcal/ 3g białka / 13g węglowodanów / 9g tłuszczów