Kto piekł ponad 5cio kilogramową dynię i na dodatek miał niewiele miejsca w zamrażarce ten wie… że przez kolejne dni dodaje się ją do wszystkiego. Tym sposobem powstał zapiekany dorsz z marchewką, pietruszką, puree dyniowym oraz ketchupem z cukinii, który już lekko przypomina mi świąteczną rybę po grecku. Po ryby niestety jako naród nadal sięgamy