Tarta z daktylowym kremem czekoladowym

Jako, że moja domowa akcja wykorzystywania zapasów nadal trwa, a kilogramy daktyli i fig dalej zajmują półki w spiżarni – tym razem padło na niepieczoną tartę z figowo-orzechowym spodem i kremem czekoladowym z daktyli. Kawałek takiego ciasta polecam szczególnie potreningowo, gdyż jest bogate w węglowodany proste.

98247EBC-E127-4297-B54D-CFE6A404A898

Składniki (duża keksówka):

180g suszonych fig

100g orzechów (u mnie mix migdałów, nerkowców i orzechów brazylijskich)

20g wiórków kokosowych niesiarkowanych

szczypta soli himalajskiej

200g suszonych daktyli

30g gorzkiego kakao

3 łyżki mleka roślinnego np. migdałowego/ryżowego/kokosowego

szczypta soli himalajskiej

50g pokruszonych orzechów

Spód wykonujemy jak tu-> Tarta kokosowo-porzeczkowa

Daktyle moczymy przez noc w ciepłej wodzie. Następnie odciskamy i odsączamy z wody. Daktyle blendujemy na gładką masę z mlekiem roślinnym, gorzkim kakao i szczyptą soli. Czekoladowy krem wykładamy na figowo-orzechowy spód i posypujemy pokruszonymi orzechami. Ciasto wkładamy na min. 2 godziny do lodówki i tam też je przechowujemy.

Wartości odżywcze (1/6 ciasta):

379 kcal / 7g białka / 45g węglowodanów / 19g tłuszczów

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.