Nazwa ciasta nie brzmi „fit”, prawda? A jednak! Sensowne składniki, bardzo krótki skład, brak mąki co na pewno będzie zaletą dla bezglutenowców i jedyne do czego mogłabym się przyczepić to obróbka termiczna mielonych migdałów, ale nie popadajmy w paranoję. Poza tym bez nabiału, cukru i zbędnych dodatków. Podsumowując białkowo-tłuszczowe, lekko wytrawne ciasto z przesłodkim lukrem/białym karmelem na bazie mleka kokosowego i erytrolu.
Składniki (6 porcji):
5 jajek
130g erytrolu
200g mąki migdałowej (lub zmielonych migdałów)
30g gorzkiego kakao
1 łyżeczka aromatu/ekstraktu waniliowego lub wydrążone ziarenka z laski wanilii
szczypta soli, łyżeczka proszku do pieczenia
200ml tłustego mleka kokosowego
70g erytrolu
20g oleju kokosowego
migdały do dekoracji
Jajka, szczyptę soli oraz 130g erytrolu przesypujemy do miski i ubijamy mikserem (nawet 10 minut) na puszystą lekko gęstą masę. Do masy dodajemy kakao, zmielone migdały, ekstrakt waniliowy, proszek do pieczenia i delikatnie mieszamy do momentu połączenia składników.
Całość przelewamy do formy silikonowej (moja miała średnicę 25cm) lub do tradycyjnej blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Całość pieczemy ok. 35-40 minut w temperaturze 170 stopni (mój sposób pieczenia to 15minut dwie grzałki, kolejne 15 minut dolna grzałka i ostatnie 5 minut ponownie dwie grzałki).
Podczas pieczenia się ciasta przygotowujemy polewę – 200g tłustego mleka kokosowego (najlepiej gęstej części tzw śmietanki) podgrzewamy w garnku z 70g erytrolu. Gdy mleko zacznie wrzeć skręcamy ogień na najmniejszy i grzejemy masę jeszcze 20-25 minut raz na jakiś czas mieszając ją. Gdy zgęstnieje i uzyskamy konsystencję lukru/lekkiego karmelu ściągamy garnek z palnika i dodajemy olej kokosowy.
Gdy ciasto przestygnie wyjmujemy je z blaszki/foremki, polewamy białym karmelem i posypujemy migdałami. Ciasto najlepiej przechowywać w lodówce.
Wartości odżywcze (1 porcji):
365kcal / 14g białka / 8g węglowodanów / 32g tłuszczów